KOMENTARZ DO MECZU Z BUKS PRUSZKÓW.
PROSZĘ PAŃSTWA JEŻELI KTOŚ W SOBOTNIE POPOŁUDNIE (11-go maja) SPÓŹNIŁ SIĘ NA ZAWODY I ZACZĄŁ OGLĄDAĆ MECZ OD DRUGIEJ KWARTY TO Z PEWNOŚCIĄ NIEWIELE STRACIŁ A NA PEWNO BYŁ ZDZIWIONY ŻE TEGO MECZU PRZYNAJMNIEJ NIE ZREMISOWALIŚMY CO MOIM ZDANIEM BYŁOBY NAJSPRAWIEDLIWSZYM WYNIKIEM. NAJLEPSZYM TEGO PRZYKŁADEM BYŁ KACPER KTÓRY CHYBA "NIE DOJECHAŁ NA MECZ" GRAJĄC W PIERWSZEJ ODSŁONIE MECZU ABY PÓŹNIEJ W KOLEJNYCH KWARTACH DOŁĄCZYĆ DO PATRYKA I JASINA KTÓRZY BYLI NAJJŚNIEJSZYMI PUNKTAMI NASZEGO ZESPOŁU. BYŁ TO JEGO NAJLEPSZY DOTYCHCZASOWY WYSTĘP W LIDZE - przypominam że wcześniej Miałem sporo uwag co do Jego gry - I JEST PRZYKŁADEM NA TO ŻE SYSTEMATYCZNĄ PRACĄ MOŻNA ZROBIĆ POSTĘP I AWANSOWAĆ W HIERARCHI ZESPOŁU - GRATULACJE I OBYM NIE ZAPESZYŁ ! NIESTETY JEŻELI BĘDZIEMY TRACIĆ BRAMKI W DOŚĆ "KURIOZALNYCH OKOLICZNOŚCIACH" A DODATKOWO NIE POTRAFIMY WYKORZYSTYWAĆ SYTUACJI PODBRAMKOWYCH - z metra przy rzucie rożnym czy we trzech na bramkarza na dwie minuty przed końcem lub zderzamy się w polu karnym bez udziału przeciwnika w ostatniej minucie - TO PUNKTY W TAKICH MECZACH BĘDĄ NADAL JAK "TORCIK ZA SZYBKĄ". TROCHĘ SZKODA BO NA PEWNO NIE BYLIŚMY GORSZĄ DRUŻYNĄ I ROZEGRALIŚMY W SUMIE DOBRY MECZ LECZ GRAJĄC TROCHĘ NIERÓWNO A NA TO MA WPŁYW W DUŻYM STOPNIU "ŁAWKA REZERWOWYCH" TO NIE JESTEŚMY W STANIE USTABILIZOWAĆ POZIOMU SPORTOWEGO PRZEZ CAŁE SPOTKANIE. MYŚLĘ ŻE ZACZYNAJĄ SPRAWDZAĆ SIĘ MOJE SŁOWA Z POCZĄTKU TEGO ROKU ŻE JEŻELI CO NIEKTÓRZY NIE WEZMĄ SIĘ DO SOLIDNIEJSZEJ PRACY NA TRENINGACH ORAZ JEŻELI NIE ZACZNIEMY "ODRABIAĆ PRACY DOMOWEJ" - czyli ćwiczymy z dziećmi w każdej wolnej chwili elementy treningowe - A TAKŻE WSPOMAGAĆ NASZE POCIECHY ROZMOWAMI MENTALNYMI - czyli zachęcanie i motywowanie w pokonywaniu przeszkód ale NIE USUWANIE ICH PRZED NIMI - TO NIE TYLKO ZROBI SIĘ SPORA RÓŻNICA POMIĘDZY GRUPĄ "GRAJĄCĄ" A "ASPIRUJĄCĄ" ALE WRĘCZ PRZEPAŚĆ !!! OCZYWIŚCIE NIEKTÓRZY MOGĄ WYSNUĆ WNIOSEK ŻE JEŻELI KTOŚ GRA PONIŻEJ OCZEKIWAŃ TO LEPIEJ GO NIE POWOŁYWAĆ ALE TAK TO NIE DZIAŁA, PO PIERWSZE ŻADNA DRUŻYNA NIE BĘDZIE ISTNIAŁA BEZ "ŁAWKI REZERWOWYCH" - w myśl przysłowia POKAŻ MI ŁAWKĘ REZERWOWYCH A OKREŚLĘ CI POTENCJAŁ TWOJEJ DRUŻYNY - A PO DRUGIE JEŻELI KTOŚ ZOSTAŁ POWOŁANY NA MECZ TO TRAKTOWANY JEST JAKO OSOBA WYRÓŻNIONA I WIEM Z PRAKTYKI ŻE NAWET JEŻELI ZAGRA W NIM TYLKO DWIE CZY TRZY MINUTY TO DA MU TO WIĘCEJ NIŻ "LAJTOWY TRENING" ! SĄDZĘ ŻE W TYM MOMENCIE PAŃSTWA ROLĄ JEST PRZEKONANIE SWOICH POCIECH O PRWDZIWOŚCI TEJ TEZY A WTEDY CHŁOPCY BĘDĄ WIEDZIELI PO CO CHODZĄ NA TRENINGI. POMOCĄ DLA PAŃSTWA POWINNY BYĆ INFORMACJE ZAWARTE W ZAKŁADCE RODZICE NA NASZEJ STRONIE. TROCHĘ SIĘ ROZPISAŁEM ALE JEŻELI PAŃSTWO ZAUWAŻYLI GODZINĘ O KTÓREJ NAPISAŁEM TEN KOMENTARZ TO ZROZUMIEJĄ ŻE TE SPRAWY NIE SĄ DLA MNIE OBOJĘTNE I CHCIAŁBYM ŻEBY PAŃSTWO RÓWNIEŻ SIĘ NAD TYM POCHYLILI.
POZDRAWIAM, Trener Jacek Wójt.
Komentarze