KOMENTARZ DO MECZU Z PKS MUSTANGI.
RUNDĘ WIOSENNĄ ROZPOCZELIŚMY MECZEM Z "MUSTANGAMI" I WYRAŹNIE BYŁO WIDAĆ ŻE W TYM "WYŚCIGU" ZOSTALIŚMY W TYLE. NAJBARDZIEJ RZUCAŁA SIĘ W OCZY RÓŻNICA W MOTORYCE - czyli szybkość, zwrotność, start do piłki, itp - A TO NIESTETY TRUDNO ZNACZĄCO ZNIWELOWAĆ JEŻELI ZAWODZI PODSTAWOWY ARGUMENT CZYLI "SPORTOWA WALKA NA BOISKU" - to znaczy zaangażowanie, nieodpuszczanie w pojedynkach 1x1 czy też po prostu chęć zwycięstwa w meczu - BO CHYBA WIADOMO WSZYSTKIM ŻE NIE ZAWSZE WYGRYWA DRUŻYNA O WYŻSZYM POTENCJALE SPORTOWYM ALE NAJCZĘŚCIEJ CI KTÓRZY ZOSTAWIĄ "WIĘCEJ ZDROWIA NA BOISKU". PO PIERWSZE CO NIEKTÓRZY BYLI ZASKOCZENI NAWIERZCHNIĄ BOISKOWĄ - bo grali na niej po raz pierwszy lub drugi - PO DRUGIE NIEKTÓRZY ZAWODNICY GRAJĄC W MECZU - "przeszli obok niego" - I PO TRZECIE NAJNORMALNIEJ W ŚWIECIE BARDZIEJ NA WYGRANIU MECZU ZALEŻAŁO PRZECIWNIKOWI. PARADOKSALNIE U NAS NAJWIĘCEJ CHĘCI DO GRY WYKAZALI ZAWODNICY KTÓRZY NA CO DZIEŃ NIE SĄ ZAWODNIKAMI "PIERWSZEGO WYBORU" !? OCZYWIŚCI TO CIESZY ŻE CHCĄ SIĘ POKAZAĆ I WALCZYĆ O MIEJSCE W SKŁADZIE ALE NA TĄ CHWILĘ JEŻELI TRZON DRUŻYNY SIĘ "NIE OBUDZI" LUB ZABRAKNIE NAM "WZMOCNIEŃ" TO ONI SAMI NIE DADZĄ RADY WYGRYWAĆ NAM MECZY !!! MYŚLĘ ŻE DOSTALIŚMY MAŁĄ NAUCZKĘ JAK NIE POWINNIŚMY SIĘ "ZACHOWYWAĆ" NA BOISKU, JEŻELI CHCEMY WYWALCZYĆ JAKIEKOLWIEK PUNKTY WE WSPÓŁZAWODNICTWIE Z PRZECIWNIKIEM - BO W MECZU Z "MUSTANGAMI" - pomijając ich zawodnika z nr.7 - GRAJĄC Z PEŁNYM ZAANGAŻOWANIEM I "WŁĄCZAJĄC MYŚLENIE" POMIMO SŁABSZEJ NASZEJ MOTORYKI MOGLIŚMY TO ZROBIĆ ! NO CÓŻ SZKODA ALE TEN MECZ TO JUŻ "HISTORIA" I TERAZ TRZEBA JAK NAJLEPIEJ PRZYGOTOWAC SIĘ DO KOLEJNEGO MECZU - wyciągając "pozytywne wnioski" - KTÓRY GRAMY Z KS PRZYSZŁOŚC WŁOCHY JUŻ W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELĘ. DODATKOWO WSPOMNĘ ŻE PO KAŻDYM MECZU LIGOWYM ZAWODNICY SĄ OCENIANI - w skali od 2 do 5, gdzie ocena wyjściowa jest 3 - CELEM WYBRANIA NAJLEPSZEGO "GRAJCARA RUNDY WIOSENNEJ".
POZDRAWIAM, Trener Jacek Wójt.
Komentarze