KOMENTARZ DO MECZU Z UKS G-81 Bemowo.
NIESTETY MECZ DLA NAS SIĘ SKOŃCZYŁ POD KONIEC DRUGIEJ KWARTY GDY ZSZEDŁ KACPER - zderzył się z przeciwnikiem, który odebrał Mu ochotę do gry - BYŁO JESZCZE 2-2 I NAGLE ZROBIŁO SIĘ 2-5. DODATKOWO GDY W TRZECIEJ KWARCIE ZSZEDŁ ANTEK ŻEBY TROCHĘ ODPOCZĄĆ "STANELIŚMY" I BEMOWO G-81 WYGRYWAŁO JUŻ 11-3. OD TEGO MOMENTU TYLKO SPORADYCZNIE SIĘ "ODGRYZALIŚMY" KONCENTRUJĄC SIĘ TYLKO NA WYBIJANIU PIŁKI LUB GRANIU "DŁUGIEJ" NA UWOLNIENIE. OGLĄDAJĄC MECZ MYŚLĘ ŻE "GOŁYM OKIEM" MOŻNA BYŁO ZAUWAŻYĆ ŻE WE DWÓCH A ZWŁASZCZA GDY NA PLACU JEST TYLKO JEDEN GRACZ "PODSTAWOWEGO SKŁADU" TO MY LIGI NIE ZAWOJUJEMY. CO PRAWDA BYŁA SZANSA NA POKAZANIE SIĘ ZAWODNIKÓW Z "BEZPOŚREDNIEGO ZAPLECZA" ALE CHYBA NIE WSZYSCY CHCIELI Z NIEJ SKORZYSTAĆ?! BRAWO OCZYWIŚCIE ZA WALKĘ DLA OLKA CZY DEBIUTANCKĄ BRAMKĘ DRUGIEGO SIEDMIOLATKA LEONA ALE TO ZA MAŁO NA TAKIE DRUŻYNY JAK BEMOWO G-81. UWAŻAM JEDNAK ŻE GRAJĄC W PEŁNYM SKŁADZIE - z Alanem, Patrykiem oraz Oskarem - MAMY REALNE SZANSE NA POWALCZENIE Z TĄ DRUŻYNĄ O PUNKTY BO PRZYZNAM ŻE SPODZIEWAŁEM SIĘ WIĘKSZEJ DOMINACJI DRUŻYNY PRZECIWNEJ NAD NAMI BO NAPRAWDĘ GRALIŚMY PRZEZ WIĘKSZĄ CZĘŚĆ MECZU W MOCNO "EKSPERYMENTALNYM ZESTAWIENIU" . SĄDZĘ ŻE TRZEBA SZYBKO ZAPOMNIEĆ O TYM MECZU - bo to już historia - I SKONCENTROWAĆ NA NAJBLIŻSZYM JUŻ W SOBOTĘ BO TAM CZEKAJĄ NA NAS PUNKTY DO ZDOBYCIA I UTRZYMANIE PRZED RUNDĄ REWANŻOWĄ DRUGIEGO MIEJSCA W GRUPIE CO BĘDZIE DLA NAS KOLEJNYM "MAŁYM KROCZKIEM DO PRZODU" !!!
Pozdrawiam, Trener Jacek Wójt.
Komentarze