KOMENTARZ DO MECZU Z UKS G-81 BEMOWO.
DZISIEJSZE SPOTKANIE LIGOWE Z UKS G-81 BEMOWO MOŻNA Z JEDNEJ STRONY NAZWAĆ SPOTKANIEM NA SZCZYCIE - bo pomimo naszej straty punktowej grały chyba dwie najlepsze drużyny tej grupy - A Z DRUGIEJ PRZEDWCZESNYMI MIKOŁAJKAMI BO ROZDAWALIŚMY SOBIE PREZENTY BRAMKOWE W DOŚĆ KURIOZALNYCH SYTUACJACH - My zaczęliśmy już w 7-ej sekundzie meczu - ALE ONI TEŻ NIE BYLI DŁUŻNI CHOCIAŻBY PRZEPUSZCZONĄ BRAMKĄ PRZEZ BRAMKARZA POMIĘDZY NOGAMI PO STRZALE Z NASZEJ POŁOWY ! MECZ MOŻE NIE BYŁ NAJŁADNIEJSZY ALE OBYDWIE STRONY NA SIŁĘ CHCIAŁY SOBIE COŚ UDOWODNIĆ - ONI ŻE SĄ NAJLEPSI, MY ŻE TA WYSOKA PORAŻKA NA ICH BOISKU TO PRZYPADEK. I POWIEM SZCZERZE ŻE JEŻELI SPOTKAMY SIĘ W PRZYSZŁOŚCI PO RAZ TRZECI TO NIEWYKLUCZONE ŻE TO MY BĘDZIEMY SCHODZIĆ Z BOISKA JAKO DRUŻYNA ZWYCIĘSKA BO JUŻ TERAZ NIEWIELE NAM BRAKOWAŁO A PRZECIEŻ NIE GRALIŚMY W NAJSILNIEJSZYM ZESTAWIENIU -doszedł tylko jeden zawodnik, czekamy na Alana - A SPOTKANIE WYGLĄDAŁO ZUPEŁNIE INACZEJ NIŻ NA WYJEŹDZIE. NIESTETY NAJWIĘKSZĄ NASZĄ BOLĄCZKĄ TO SKUTECZNOŚĆ PODBRAMKOWA ORAZ GRA ZESPOŁOWA LUB JAK KTO WOLI BRAK ROZPOZNAWALNOŚCI KOLEGÓW Z WŁASNEJ DRUŻYNY !!! DODATKOWO KLUCZOWĄ SPRAWĄ W WALCE O WYŻSZE CELE BĘDZIE "ŁAWKA REZERWOWYCH", A TU MAMY KŁOPOT BO PO PIERWSZE JEST BARDZO SKROMNA JEŻELI CHODZI O LICZEBNOŚĆ A PO DRUGIE CZASAMI MAM WĄTPLIWOŚCI CZY ZAWODNIKOM WCHODZĄCYM NA ZMIANĘ NA PEWNO ZALEŻY NA GRZE W "PIERWSZYM ZESTAWIENIU" ?! WYDAWAŁOBY SIĘ ŻE CHŁOPIEC KTÓRY DOSTAJE SZANSĘ GRY ZASTĘPUJĄC INNEGO ZAWODNIKA W DRUŻYNIE POWINIEN SWOIM SPOSOBEM GRY NA BOISKU POKAZAĆ TRENEROWI ŻE TO JEMU POWINNO NALEŻEĆ SIĘ TO MIEJSCE "NA PLACU" - A MAMY SYTUACJĘ ŻE TO TRENER POBUDZA I ZACHĘCA ZAWODNIKA DO WIĘKSZEJ AKTYWNOŚCI CO NIE NAJLEPIEJ ROKUJE JEŻELI MAMY NA MYŚLI WSPÓŁZAWODNICTWO CZY RYWALIZACJĘ O MIEJSCE W "PIERWSZYM SKŁADZIE" !!! DLATEGO TEŻ SPRAWY KTÓRE PORUSZALIŚMY NA NASZYM OSTATNIM WSPÓLNYM ZEBRANIU SĄ TAK ISTOTNE DLA ROZWOJU TEGO ROCZNIKA - PRZY OKAZJI PRZYPOMINAM WSZYSTKIM NIEOBECNYM ŻE TAKOWE SIĘ ODBYŁO.
Pozdrawiam, Trener Jacek Wójt.
Komentarze