KOMENTARZ DO MECZU ZE STOWARZYSZENIEM BRZASK GROM.
NASZ OSTATNI JESIENNY MECZ LIGOWY MIAŁ DWA OBLICZA LUB JAK KTO WOLI BYŁ POKAZEM METAMORFOZY JAKĄ PRZESZLI NIEKTÓRZY NASI ZAWODNICY - zadziwiające ale prawdziwe - W CIĄGU JEDNEGO MECZU ! O ILE DO PRZERWY - pierwsze dwie kwarty - ZAGRALIŚMY POPRAWNIE A NAWET MIEJSCAMI NADSPODZIEWANIE DOBRZE GRAJĄC W MIARĘ "DOKŁADNĄ PIŁKĄ" - przegrywając piłkę z jednej strony na drugą dzięki dokładnym podaniom oraz pokazując że rozpoznajemy zawodników ze swojej drużyny - TAK NAGLE PO PRZERWIE CZYLI OD POCZĄTKU TRZECIEJ KWARTY ORAZ MIEJSCAMI W CZWARTEJ "DEMONY POWRÓCIŁY". ZACZELIŚMY GRAĆ NIEDOKŁADNIE - prawie dokonując cudów - WKRADŁ SIĘ DUŻY CHAOS KTÓREGO NAWET ZAWODNICY Z NAJWIĘKSZYM STAŻEM BOISKOWYM NIE POTRAFILI OPANOWAĆ I NIEMALŻE DOPROWADZILIŚMY DO TEGO ŻE WYGRANY MECZ STAŁBY SIĘ ZREMISOWANYM A NAWET PRZEGRANYM O CZYM NIECH ŚWIADCZY SYTUACJA Z OSTATNIEJ MINUTY GDZIE NIEATAKOWANI W NASZYM POLU KARNYM PRAWIE ZDERZAJĄ SIĘ NASZ BRAMKARZ ZE SWOIM OBROŃCĄ A PIŁKA O CENTYMETRY MIJA ŚWIATŁO BRAMKI - UF !!! NIESTETY PONIEWAŻ TAKIE CHWILE SŁABOŚCI ZDARZAŁY SIĘ NAM DOŚĆ CZĘSTO W JESIENNEJ RUNDZIE NASZE MECZE LIGOWE BYŁY NIEPRZEWIDYWALNE I TEGO NA PRZYSZŁOŚĆ NALEŻY UNIKNĄĆ CHCĄC POWALCZYĆ O "LAURY W LIDZE". NA KONIEC DODAM JEDNAK ŻE PLAN "MINIMUM" ZOSTAŁ WYKONANY I DRUGIE MIEJSCE W GRUPIE ZOSTAŁO OSIĄGNIĘTE - co jest postępem w stosunku do rundy wiosennej - ALE MAM NADZIEJĘ ŻE TO NIE SZCZYT NASZYCH MOŻLIWOŚCI CZEGO ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZAWODNIKOM NASZEJ DRUŻYNY W KOLEJNEJ RUNDZIE ROZGRYWKOWEJ !!!
Pozdrawiam, Trener Jacek Wójt.
Komentarze