MECZ PODANY "NA TACY".
W DNIU DZISIEJSZYM ROZEGRALIŚMY MECZ LIGOWY KTÓRY MIAŁ BYĆ IDEALNYM NA "ODBICIE SIĘ OD DNA" - czytaj ostatniego miejsca w grupie - I BYĆ JAKBY "TRAMPOLINĄ" DO KOLEJNYCH WYZWAŃ W JESIENNYCH ROZGRYWKACH LIGOWYCH W NASZEJ GRUPIE I WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ PO NASZEJ MYŚLI OD 1-0 POPRZEZ 2-1, 4-2 CZY 6-3 I NAGLE NADESZŁA CZWARTA KWARTA - ostatnia w meczu - CHYBA ODCIEŁO NAM "PRĄD" LUB PRZESTRASZYLIŚMY SIĘ ŻE MOŻEMY WYGRAĆ TEN MECZ BO TOTALNIE "USZŁO Z NAS POWIETRZE" I DALIŚMY SOBIE STRZELIĆ CZTERY BRAMKI NIE ZDOBYWAJĄC ŻADNEJ CO DAŁO DRUŻYNIE PRZECIWNEJ PUNKTY MECZOWE - SZKODA ALE MOŻE ONI BARDZEJ CHCIELI - BO CHYBA NADAL NIE TWORZYMY "MONOLITU" - czytaj Drużyny - BO CZY NA PEWNO WSZYSCY W NASZEJ DRUŻYNIE "DALI Z SIEBIE WSZYSTKO" ?! NIESTETY WYRAŹNIE RZUCA SIĘ W OCZY RÓŻNICA W "MOTORYCE" BO DWÓCH CZY TRZECH NASZYCH ZAWODNIKÓW KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ POJEDYNKÓW 1X1 TO TROCHĘ ZA MAŁO ŻEBY "DOMINOWAĆ" NA BOISKU, SZKODA ŻE POZOSTALI NASI GRAJCARZY ALBO PRZEGRYWAJĄ TAKIE POJEDYNKI ALBO CO GORSZA BOJĄ SIĘ PODJĄĆ TAKIEGO WYZWANIA CO SKUTKUJE "BRAKIEM GRY DO PRZODU" I BRAKIEM PEWNOŚCI SIEBIE CZYLI WIARY W SWOJE UMIEJĘTNOŚCI. NIESTETY W MECZU SŁABO GRALIŚMY W BOCZNYCH STREFACH BOISKA ZARÓWNO POMOCNICY JAK I NAPASTNICY, KTÓRZY GRALI "MOCNO STATYCZNIE" ZUPEŁNIE NIE POJAWIAJĄC SIĘ W TYCH SEKTORACH CZEKAJĄC "BIERNIE" NA ŚRODKU BOISKA NA PODANIE "DO NOGI" - SZKODA BO PRZED MECZEM POŚWIĘCILIŚMY PÓŁ GODZINY NA WYTŁUMACZENIE JAK I DLACZEGO MAJA TAM SIĘ "POKAZYWAĆ DO GRY" ! CO PRAWDA PRAKTYCZNIE GRALIŚMY W "9" BO JEDNEGO GRAJCARA UGRYZŁA PSZCZOŁA ORAZ MIELIŚMY TRZECH ZAWODNIKÓW O ROK MŁODSZYCH - w przeciwieństwie do drużyny przeciwnej 100% rocznik 2011- ALE CHYBA TO DLA NAS NIE NOWOŚĆ, A POWIEM SZCZERZE ŻE UDANY DEBIUT PO DŁUŻSZYM CZASIE NA BRAMCE OLKA CZY KOLEJNE DWIE BRAMKI SOLO TO ALBO DOBRY "PROGNOSTYK NA PRZYSZŁOŚĆ" ALBO MOCNE ZASTANOWIENIE DLA ZAWODNIKÓW "DŁUŻSZEGO STAŻU" CZY "COŚ Z NIMI NIE TAK" ! PANOWIE GRAJCARZY NIBY "KOLEJNY KROK DO PRZODU" BO STRZELAMY CORAZ WIĘCEJ BRAMEK ALE JA NIE JESTEM "MINIMALISTĄ" I MYŚLĘ ŻE WARTO ŻEBYŚCIE WY TEŻ NIMI NIE BYLI I CHCIELI WALCZYĆ O WYŻSZE CELE - niż "czerwona latarnia" w lidze - BO ZDECYDOWANIE STAĆ WAS NA TO ALE ALBO ZROBIMY TO "CAŁYM ZESPOŁEM" ALBO NIESTETY POLEGNIEMY CO JEST PRZEKAZEM DLA WSZYSTKICH RODZICÓW !!! Pozdrawiam, Trener Jacek Wójt.
Komentarze