SPOTKANIE Z "DWUCYFRÓWKĄ".
DOTYCHCZAS W POTYCZKACH LIGOWYCH ROCZNIKA 2011 SPOTKALIŚMY SIĘ CZTEROKROTNIE Z WYNIKIEM MECZU Z NASZYM UDZIAŁEM KTÓRY ZAKOŃCZYŁ SIĘ DWUCYFROWĄ ILOŚCIĄ BRAMEK ZDOBYTYCH PRZEZ KTÓRĄKOLWIEK Z DRUŻYN - trzy razy na Naszą korzyść - ALE NIESTETY W OSTATNIM MECZU POGORSZYLIŚMY SOBIE STATYSTYKI I ZACZYNAM SIĘ TROCHĘ OBAWIAĆ OBSERWUJĄC NASZE "POCZYNNIA NA BOISKU" ŻE MOŻEMY W NAJBLIŻSZYM CZASIE SZYBKO DOPROWADZIĆ DO "WYRÓWNANIA" W TEJ STATYSTYCE ! W TYM MECZU PO RAZ KOLEJNY BYŁO WIDAĆ ŻE USTĘPUJEMY DRUŻYNIE PRZECIWNEJ POD WZGLĘDEM SZYBKOŚCI CZY ZWROTNOŚCI - jakbyśmy grali z drużyną o rok albo nawet o dwa starszą - I JEŻELI DOŁOŻMY DO TEGO BRAK "WALECZNOŚCI NA BOISKU" PRZEZ NIEKTÓRYCH ZAWODNIKÓW TO MAMY OBRAZ CAŁOŚCI BO W CZTERECH / GÓRA PIĘCIU NIE JESTEŚMY W STANIE WALCZYĆ O DOBRY WYNIK W MECZU. TROCHĘ SZKODA WYSIŁKU TYCH NASZYCH "WALCZĄCYCH" GRAJCARÓW BO DRUGA KWARTA - 2 : 1 dla Nas - A NAWET TRZECIA - tylko 1 : 2 przegrana - POKAZAŁY ŻE GRAJĄC Z WIĘKSZĄ WIARĄ W SIEBIE I SWOJE UMIEJĘTNOŚCI A ZWŁASZCZA GRAJĄC "AGRESYWNIEJ" MOŻNA ZNIWELOWAĆ PEWNE SWOJE "NIEDOSKONAŁOŚCI" I POWALCZYĆ JAK RÓWNY Z RÓWNYM. DOSKONAŁYM TEGO PRZYKŁADEM POWINIEN BYĆ KACPER, KTÓRY OD "DŁUŻSZEGO CZASU" GRAŁ PONIŻEJ MOICH OCZEKIWAŃ I W TYM MECZU "METAMORFOZA" - zarówno mentalnie jak i fizycznie - ZACZĘŁO DO NIEGO DOCIERAĆ JAK POWINIEN PORUSZAĆ SIĘ NA BOISKU, NIE UNIKAŁ POJEDYNKÓW 1X1 I WALKI "BARK W BARK" CO SPOWODOWAŁO ŻE BYŁ NASZYM WYRÓŻNIAJĄCYM SIĘ ZAWODNIKIEM A NA PEWNO NAJLEPIEJ GRAJĄCYM W OFENSYWIE STRZELAJĄC WSZYSTKIE BRAMKI DLA NASZEGO ZESPOŁU. OCZYWIŚCIE DO FORMY Z PRZED ROKU JESZCZE MU TROCHE BRAKUJE ALE JEŻELI NIE WRÓCI DO "STARYCH NAWYKÓW" MA SZANSĘ GRAĆ JESZCZE LEPIEJ NA MIARĘ SWOJEGO "POTENCJAŁU SPORTOWEGO" - OBYM TYLKO NIE ZAPESZYŁ ! MAM NADZIEJĘ ŻE WRESZCIE PAŃSTWO ZROZUMIEJĄ ŻE STAWIAJĄC NASZYM CHŁOPCOM CORAZ WYŻEJ POPRZECZKĘ NIE CHCĘ ZROBIĆ IM KRZYWDY CZY TEŻ W JAKIKOLWIEK SPOSÓB ZASZKODZIĆ ALE ROZWINĄĆ ICH SPORTOWO BO JEST TO JEDYNA DROGA DO TEGO CZY OSIĄGNĄ COŚ W PRZYSZŁOŚCI CZY TEŻ "SPOCZNĄ NA LAURACH". DLATEGO CHCIAŁBYM ŻEBY PAŃSTWO RÓWNIEŻ PRZESTALI CHWALIĆ ICH TYLKO DLA TEGO ŻE CHCIAŁO IM SIE PRZYJŚĆ NA TRENING CZY ŻE "KOPNĘLI PIŁKĘ Z CZUBA" PRZED SIEBIE ALE ŻEBY KONCENTROWALI SIĘ NA TYM CO ROBIĄ I NIE POPEŁNIALI TYCH SAMYCH BŁĘDÓW PO RAZ SETNY - BO W WIĘKSZOŚCI STAĆ ICH NA TO I CZAS "PRZESTAĆ SIĘ LENIĆ" TYLKO W 100% ZAANGAŻOWAĆ W TO CO ROBIĄ NA BOISKU JEŻELI CHCĄ GRAĆ W PIŁKĘ - A NIE TYLKO JĄ KOPAĆ !!! Pozdrawiam, Trener Jacek Wójt.
Komentarze