CZYŻBY MECZ NA "PRZEŁAMANIE" ?!
WCZORAJ ROZEGRALIŚMY NASZ CZWARTY MECZ LIGOWY I PO RAZ PIERWSZY ZDOBYLIŚMY KOMPLET PUNKTÓW CO OSTATNIO ZA CZĘSTO NAM SIĘ NIE ZDARZA - BRAWO PANOWIE GRAJCARZY !!! CO PRAWDA KTOŚ MOŻE POWIEDZIEĆ ŻE GRALIŚMY ZE SŁABSZĄ DRUŻYNĄ TEJ LIGI ALE PRZYPOMINAM PO PIERWSZE ŻE GRAMY W ROZGRYWKACH ROCZNIKA 2010 A U NAS TRZECH Z 2012, CZTERECH Z 2011 I TYLKO DWÓCH Z 2010 - i graliśmy tylko w dziewięciu zawodników bez zmian - A PO DRUGIE OSTATNIO GRALISMY Z DRUŻYNĄ O PODOBNYM POZIOMIE - KS Przyszłość Włochy - I WYPADLIŚMY "DOŚĆ BLADO". DLATEGO TEŻ UWAŻAM ŻE WARTO DOCENIĆ TĄ WYGRANĄ BO NASZE ZWYCIĘSTWO BYŁO ZDECYDOWANE I GDYBY WYNIK KOŃCOWY BYŁ DWA RAZY WYŻSZY NA NASZĄ KORZYŚĆ TO PRZECIWNIK NIE POWINIEN BYĆ MOCNO ZDZIWIONY. DLA MNIE ZDECYDOWANIE NA PLUS BYŁO TO ŻE CORAZ CZĘŚCIEJ ELEMENTY TRENOWANE W TYGODNIU NA TRENINGU POJAWIAJĄ SIĘ PODCZAS MECZU LIGOWEGO CZYLI W MECZU O "STAWKĘ". DODATKOWO W TYM MECZU OPRÓCZ "ŚWIĘTEJ TRÓJCY" CZYLI ALEKSA (który ponownie odzyskał "wigor") , RYŚKA (który był widoczny w środku pola - szkoda że nie udało Mu się strzelić bramki a Miał ku temu okazje i to nie jedną) ORAZ KUBY (strzelca trzech goli i praktycznie uczestnika każdej akcji ofensywnej a gdy zapanuje nad "głową" to będzie strzelał jeszcze więcej bramek ) POKAZALI SIĘ TAK ZWANI UCZESTNICY "DRUGIEGO PLANU" CZYLI NIE CI CO WYKAŃCZAJĄ AKCJE ALE CI CO JE "KREUJĄ" DLA PRZYKŁADU WOJTEK KTÓRY PRZYNAJMNIEJ TRZY LUB CZTERY "PIŁKI DOGRAŁ NA TACY" NASZEJ OFENSYWIE LUB KACPER - który zwykle pełni rolę obserwatora na boisku - TYM RAZEM W NASZEJ DEFENSYWIE BYŁ PRAKTYCZNIE NIE DO "PRZEJŚCIA" A I KILKA RAZY DOKŁADNIE "ROZEGRAŁ PIŁKĘ" DO KOLEGÓW. MYŚLĘ ŻE TAK NA PRAWDĘ TO TRZEBA BY BYŁO WYRÓŻNIĆ CAŁY BLOK DEFENSYWNY BO TO ONI WPROWADZALI NAJWIECEJ SPOKOJU I PORZĄDKOWALI GRĘ. ALE ŻEBY NIE BYŁO ZA SŁODKO TO POWIEDZMY SOBIE SZCZERZE JEŻELI SIĘ MA 8/10 SYTUACJI STU PROCENTOWYCH TO NALEŻY WYKORZYSTAĆ PRZYNAJMNIEJ 60% Z NICH A NIE NIECAŁE 30%. MYSLĘ TEŻ ŻE NIE ZE WSZYSTKIMI PRZECIWNIKAMI W NASZEJ LIDZE BĘDZIEMY MOGLI ZAGRAĆ W PODOBNY SPOSÓB BEZ WZMOCNIEŃ PERSONALNYCH ALE PRZYNAJMNIEJ PO TAKIM MECZU ZAWODNICY WIEDZĄ W "KTÓRĄ STRONĘ POWINNI ZMIERZAĆ" JEŻELI CHODZI O ROZEGRANIE PIŁKI A TYLKO WTEDY PODWYŻSZĄ SWÓJ POZIOM SPORTOWY I BĘDĄ MOGLI RYWALIZOWAĆ Z LEPSZYMI OD SIEBIE. PRZYPOMINAM O ZWROCIE STROJÓW SPORTOWYCH NA TRENINGU WE WTOREK. Pozdrawiam, trener Jacek Wójt.
Komentarze