NAJMNIEJ "LUBIANE" MIEJSCE W RYWALIZACJI.
W DNIU DZISIEJSZYM WZIELIŚMY PO RAZ KOLEJNY UDZIAŁ W PIŁKARSKIM TURNIEJU HALOWYM TYM RAZEM BYŁY TO ZAWODY NA SZTUCZNEJ TRAWIE POD BALONEM Z CYKLU TRAINING CENTER CAMP. W ZAWODACH BRAŁO UDZIAŁ 15 - ZESPOŁÓW PODZIELONYCH NA TRZY GRUPY, GDZIE ZWYCIĘZCY POSZCZEGÓLNYCH GRUP PLUS DWIE NAJLEPSZE DRUŻYNY Z DRUGICH MIEJSC ROZEGRAŁY POMIĘDZY SOBĄ TOP FINAŁ O MIEJSCA 1 DO 5. W MYŚL NASZEGO PLANU MINIMUM PEWNIE AWANSOWALIŚMY Z PIERWSZEGO MIEJSCA W SWOJEJ GRUPIE DO ŚCISŁEGO FINAŁU I TU ZACZĘŁY SIĘ "SCHODY", BO ALBO ZBYTNIO SIĘ ROZLUŹNILIŚMY LUB POZIOM GRY W NAJLEPSZEJ "PIĄTCE" TROCHĘ NAS ZASKOCZYŁ BO UDAŁO SIĘ NAM TYLKO ALBO AŻ ZAJĄĆ TRZECIE MIEJSCE - ex aequo ta sama ilość punktów - Z JUVENTUS ACADEMY WARSZAWA ALE ZE WZGLĘDU NA BESPOŚREDNI POJEDYNEK ZOSTALIŚMY "ZEPCHNIECI" NA NIEWDZIĘCZNE CZWARTE MIEJSCE W TURNIEJU. TROCHĘ SZKODA ALE OGÓLNIE MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE BYŁ TO JAK DLA NAS JEDEN Z MOCNIEJ "OBSADZONYCH" TURNIEJÓW I MYSLĘ ŻE BYŁ POŻYTECZNYM SPRAWDZIANEM NASZEJ DRUŻYNY W KONFRONTACJI Z PRZECIWNIKAMI KTÓRZY MOIM ZDANIEM PRZYNAJMNIEJ W FAZIE FINAŁOWEJ BYLI WZMACNIANI ZAWODNIKAMI Z "WYŻSZEJ PÓŁKI" I NIE BYŁY DRUŻYNAMI Z KTÓRYMI SIĘ ŁATWO WYGRYWA A DODAM ŻE GRALIŚMY MAJĄC TYLKO JEDNEGO REZERWOWEGO ZAWODNIKA PRZEZ 120 MINUT EFEKTYWNEJ GRY. DLATEGO TEŻ CIESZMY SIĘ Z ZAJĘTEGO MIEJSCA W ZAWODACH ALE ZACZNIJMY WYCIĄGAĆ WNIOSKI DLACZEGO - najczęściej popełniając te same błędy boiskowe - NIE JESTEŚMY W STANIE WYGRAĆ PO RAZ PIERWSZY TAKIEGO TURNIEJU. Pozdrawiam, Trener Rocznika 2010 Jacek Wójt.
Komentarze