NIETYPOWE ZAWODY.

NIETYPOWE   ZAWODY.

W  SOBOTNIE  PRZEDPOŁUDNIE  ROZEGRALIŚMY  SWÓJ  DRUGI  MECZ  W  LIDZE  JESIENNEJ (brak  sześciu  zawodników)  I  PO  RAZ  PIERWSZY  ZDARZYŁO  SIĘ  NAM  ŻE  GRALIŚMY  Z  DRUŻYNĄ  ZŁOŻONĄ  WYŁĄCZNIE  Z  ZAWODNICZEK  A  NIE  JAK  DOTYCHCZAS  Z  ZAWODNIKÓW ( lub  sporadycznie  jedna lub  dwie  zawodniczki w  drużynie)) I  TO  CHYBA  MOCNO  USZTYWNIŁO  NASZYCH  GRAJCARÓW  BO  JUŻ  W  PIERWSZYCH  MINUTACH  PRZEGRYWALIŚMY  0-1  I  WTEDY  DOPIERO   ZACZĘLIŚMY  GRAĆ  CO  W  SUMIE  ZAOWOCOWAŁO  KILKOMA  SYTUACJAMI  PODBRAMKOWYMI (5/6 -"setek" ) NIESTETY  WYKORZYSTALIŚMY  TYLKO  DWIE  I  PIERWSZĄ  POŁOWĘ  ZAKOŃCZYLIŚMY  ZWYCIĘSTWEM  2-1.    W  DRUGIEJ  POŁOWIE   CO  NIEKTÓRZY  NASI  GRAJCARZY  CHYBA   "DOPISALI"  SOBIE  JUŻ  TRZY  PUNKTY  BO  ZACZĄŁ  SIĘ  "HORROR  NA  BOISKU" - PRZESTALIŚMY  GRAĆ ( głównie  biegać i  zapomnieliśmy  jak  podać  celnie  piłkę  do  partnera) NATOMIAST  DZIEWCZYNY   STRZELIŁY  NAM  BRAMKĘ  WYRÓNUJĄCĄ  I  MIAŁY  PRZYNAJMNIE  TRZY  OKAZJE (dwa słupki i  raz  strzał  obok  bramki)  NA  PODWYŻSZENIE  WYNIKU -  MY  MIELIŚMY  "FURĘ  SZCZĘŚCIA"  I  CUDEM  PRZETRWALIŚMY  DWADZIEŚCIA  MINUT  "NAWAŁNICY"  STRZELAJĄC  W  KOŃCÓWCE  MECZU  DWIE  BRAMKI  CO  DAŁO  NAM  TRZY  PUNKTY  LIGOWE.    NIESTETY  JEST  TO  KOLEJNY  PRZYKŁAD  NA  TO  JAK  NIERÓWNO  GRAMY  I  JAK  CZĘSTE  MAMY  "PRZESTOJE"  NA  BOISKU - nie  wszyscy  potrafią  być  zaangażowani  przez  cały  mecz - A  WYDAWAŁO  SIĘ  ŻE  TO  MOŻE  BYĆ  IDEALNY  MECZ  DLA  "ZMIENNIKÓW"  ŻEBY  POKAZALI  SWÓJ  POTENCJAŁ  SPORTOWY.    DODATKOWO  PAN  SĘDZIA  "POCZĘSTOWAŁ"  NAS  CZERWONĄ  KARTKĄ  I  W  KOLEJNYM  MECZU (jednym  lub  więcej?!)  GRAMY  BEZ  SZYMONA - WIELKA  SZKODA  BO  WSZYSCY  CHYBA  ZAUWAŻYLI  ILE  TEN  CHŁOPAK  ZNACZY  DLA  DRUŻYNY,  A  MY  ZNOWU  NIE  ZAGRAMY  W  "PEŁNYM  ZESTAWIENIU"  W  KOLEJNYCH  MECZACH  LIGOWYCH.   PRZYPOMINAM  TEŻ  WSZYSTKIM  ŻE  NA  NAJBLIŻSZYM  TRENINGU  "ROZLICZAMY  SIĘ"  Z  "POŻYCZONEGO"  SPRZĘTU  OBOZOWEGO  ORAZ  ŻE  WSZYSCY  CI  KTÓRZY  DOSTALI  ODE  MNIE  PIŁKI  nr.4  ZWRACAJĄ  JE  BEZPOŚREDNIO  DO  MNIE.                                                                                                                                                   Pozdrawiam, Trener  Jacek  Wójt.        

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości