Relacja Brzask - SWIT
Pierwsze koty za ploty
Sobota, piękna pogoda, promienie słońca docierające do naszej planety. Nic tylko rozpocząć sezon dzialkowo-grillowy. Jednak na ten dzień przypadał ligowy debiut młodego zespołu Świtu. I jestem przekonany że nikt nie mógł mówić o straconym przedpołudniu. Zawodnicy dostarczyli wielu emocji zgromadzonym kibicom.
Zbiórka zaplanowana na godzinę 9:10 okazała sie jednak zbyt wczesną godzina dla niektórych zawodników. Na szczęście w komplecie byliśmy na pierwszy gwizdek Pani sędzi, która przed samym spotkaniem skrupulatnie wyjaśniła zasady gry.
Pierwsza kwarta spotkania była dosyć nerwowa z obu stron. Zarówno zawodnicy gospodarzy jak i gracze Świtu było nieco zestresowani swoim debiutem ligowym. Z upływem czasu stres przemienił się w pozytywne emocje, co zaowocowało spokojniejszą i skladniejszą grą. Dzięki temu osiągnęliśmy przewagę. Nasze akcje nabieraly tempa co zaowocowało sporą ilością sytuacji bramkowych. Upór zawodników został nagrodzony bramką strzeloną po dobitce z rzutu karnego. Na pierwszą przerwę schodzilismy z prowadzeniem 1-0. Na drugą kwarte zespół Brzasku ruszył z impetem i dosyć szybko wyrównali. Kolejne kwarty były już bardziej wyrównane. Mecz toczyl sie fazami. Raz przeważał Świt raz Brzask. Mówi o tym sam wynik który był przez cały czas na styku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 5-4 dla młodego Świtu Bramki zdobyli : 2x Gryko Draiwe Kalinowski Staniszewski . Serdecznie dziękujemy zawodnikom i liczymy na więcej :)
Komentarze