Wilki - ŚWIT relacja.
W słoneczna niedzielę po urlopie majowym znów pojawiliśmy się na boisku. Tym razem byliśmy ugoszczeni na ul Kasprzaka by rozegrać mecz z AP Wilki.
Zbiórka meczów zaplanowana na 12:15 okazał a się wystarczającą by przeprowadzić odprawę i rozgrzewkę która tego dnia była dosyć długa.
Sam mecz był dosyć dziwny. Pierwsza kwarta nie obfitowala w wiele składanych akcji lecz z tego chaosu zrodziły się sytuację bramkowe dla jednych i drugich. I pierwsza kwarta zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie było już trochę ciekawiej lecz żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi. Gdy już udało się znaleźć przy bramce brakowało siły w strzałach bądź czuliśmy strach przed strzeleniem bramki. W końcu udało się objąć prowadzenie po strzale i dobitce Szczepańskiego. Rywale szybko odrobili straty i dołożyli jeszcze 2 sztuki wychodząc na prowadzenie 3-1. W ostatniej kwarcie ruszyliśmy na przeciwnika i udało się odrobić straty. Szkoda bo można było zdobyć 3 punkty. Brawo za ostatnią część spotkania. Pokazuje to że można walczyć i strzelać bramki.
Komentarze